Wprowadzenie: Sztuczna inteligencja potrafi pisać — ale czy potrafi się porozumieć?
No dobrze, więc sprawa wygląda tak — tak, AI potrafi pisać. Ale czy naprawdę potrafi nawiązać relację?
Dziś sztuczna inteligencja nie siedzi już tylko w laboratoriach technologicznych. Stała się powszechnym narzędziem produktywności. Wszyscy używają jej do tworzenia wpisów na bloga, newsletterów, opisów produktów, scenariuszy do filmów. Czego tylko chcesz.
Ale wczoraj, przeglądając ponownie coś, co napisał ChatGPT, pomyślałem:
Czy naprawdę potrzebujemy więcej treści? Czy może lepszych treści?
Nie tylko technicznie poprawnych. Mam na myśli takie, które brzmią jak rozmowa z człowiekiem. Coś, co buduje więź. Wiesz... jak robią to ludzie.
Taka jest teraz droga — generować lepiej, a nie tylko szybciej.
Porozmawiajmy o tym, co dalej. Przyszłość treści tworzonych przez AI to nie więcej pracy botów. To ich humanizacja — sprawienie, by brzmiały mniej jak z tostera.
Gdzie jesteśmy teraz: AI jest szybka, ale płaska
Szybkość AI? Imponująca. Potrafi stworzyć 1000-słowny post na bloga, zanim wyskoczy ci tost. Ale klimat?
Zimny.
Obecne teksty generowane przez AI brzmią:
- Jakby brakowało im duszy
- Zbyt czysto – jak hol w hotelu
- Przepełnione frazesami
- Bez zaufania czy osobowości
I bądźmy szczerzy — jesteśmy coraz bardziej świadomi. Potrafimy rozpoznać, kiedy coś napisał bot. Nawet jeśli jest dobrze napisane… coś w tym nie gra.
Ludzie nie łączą się z treścią, która nie brzmi jakby została napisana przez człowieka.
Problem z robotycznym pisaniem AI
Nawet najlepsze modele — GPT‑4, Claude 3... nadal się mylą.
Rzeczy, których nadal nie potrafią:
- Emocje, które brzmią prawdziwie
- Przyjazny ton – jakby mówił kuzyn
- Kulturowe żarty lub sarkazm
- Spójny głos marki, który naprawdę brzmi jak ty
- Rytm zdań, który brzmi... żywo
To moment, w którym wzdycham i sięgam po kawę.
Bo to wtedy przepisywanie staje się ważniejsze niż pisanie. Trzeba wziąć tę płaską, zbyt gładką treść i przekształcić ją w coś z wybojami, piegami i niezręcznymi pauzami. W coś prawdziwego.
Przesunięcie w stronę „relacyjnej treści AI”
Więc co się teraz dzieje?
Przechodzimy od:
> „Czy AI potrafi to napisać?”
Do:
> „Czy to brzmi jak ktoś, kto mnie rozumie?”
To jest teraz prawdziwe pytanie. Przesunięcie w stronę „relacyjnej treści AI”.
I właśnie o to chodzi w humanizacji treści AI. Sprawienie, by automatycznie wygenerowany tekst brzmiał bardziej jak człowiek, a mniej jak maszyna, która połknęła podręcznik copywritingu.
Przetestowałem to ostatnio za pomocą narzędzia TrueWrite. Wziąłem nudny akapit AI o obsłudze klienta i sprawiłem, że zabrzmiał, jakby komuś naprawdę zależało. Niesamowite.
Dowiedz się, jak działa humanizacja
Humanizowanie treści AI ≠ Edytowanie treści AI
Wyjaśnijmy pewne nieporozumienie:
Edytowanie to nie to samo co humanizowanie.
- Edytowanie poprawia gramatykę, stronę bierną i strukturę. 📏
- Humanizowanie dodaje duszę. Zmienia ton. Wnosi emocje. Trochę kontrolowanego chaosu — tego dobrego rodzaju.
To różnica między:
- GPS-em, który mówi ci, gdzie skręcić
- Znajomym, który opisuje drogę do meksykańskiej knajpy („Po tej dziwnej niebieskiej skrzynce na listy skręć w lewo…”)
Komu bardziej ufasz?
Dlaczego treści, z którymi można się utożsamić, wygrywają
Niezależnie czy jesteś założycielem startupu, nauczycielem, marketerem produktu czy piszesz posty na LinkedIn o 3 w nocy...
Treści, z którymi ludzie się utożsamiają, działają lepiej.
Bo gdy coś brzmi jak ludzkie:
- Ludzie to zapamiętują
- Ludzie czują coś
- Ludzie reagują – lajkują, komentują, udostępniają
- Ludzie kupują
Tu nie chodzi o oszustwo. Chodzi o autentyczność. A przynajmniej o jej odczucie w oceanie robotycznej powtarzalności.
Rola TrueWrite w przyszłości treści AI
I tu pojawia się TrueWrite.
To nie korektor gramatyczny. Nie zwykły parafrazownik.
Jest stworzony do:
- Przepisania topornej treści AI w sposób, który naprawdę łączy
- Zachowania głównego przekazu, ale zmiany tonu
- Przełączania stylu — zabawny, poważny, ciepły, jak chcesz
- Działania w 21 językach — co jest… niesamowite
- Pomocy w omijaniu wykrywaczy AI (które stają się coraz lepsze)
W przyszłości pełnej AI... TrueWrite sprawi, że twoje treści będą inne.
Zobacz, jak TrueWrite omija wykrywacze AI
Zabezpiecz swoją strategię treści na przyszłość
Chcesz nadążyć?
Oto, co twórcy treści powinni robić teraz:
- Używaj AI do szkiców – to szybkie
- Używaj narzędzi do humanizacji, takich jak TrueWrite, by dodać emocje, ton i autentyczność
- Dodaj swój głos, opinie, dziwne metafory i historie z życia
- Skup się na tym, by coś poczuć – nie tylko przekazać informacje
Szybkość + Dusza. To jest przepis.
Na koniec: AI nie zniknie — ale emocje też nie
AI nie zniknie. Twój umysł też nie. Ani twoje serce.
Najlepsze rzeczy? To będzie mieszanka.
Trochę bota. Dużo ciebie.
Użyj AI, by skalować. Ale humanizuj, by się łączyć. To właśnie zostaje.
Bo szczerze? Nie pamiętam ostatniego zdania napisanego przez AI, które coś we mnie poruszyło. Ale wiadomość od mojej siostry wczoraj? Ta o tęsknocie za domem i przypalonym ryżu?
Tak. Tego nie zapomnę.
I może — tylko może — właśnie to powinny robić twoje treści.
Wklej swój tekst i zobacz przyszłość pisania w akcji